Zadawaliście przeróżne pytania na temat Świąt, tak
więc w tym poście zamierzam rozwiać wszelkie Wasze wątpliwości i
zaszczepić w sercach jeszcze więcej bożonarodzeniowej radości. U mnie w tym
roku , tak jak z resztą w większości Polski, śniegu nie ma. Za to gdybym miała
powiedzieć co najbardziej lubię w Świętach, to powiedziałabym, że atmosferę.
Nawet wtedy kiedy owe zjawisko pogodowe się nie pojawia. Wielki wpływ na moje
samopoczucie w tej dziedzinie ma fakt, że dzięki technologii codziennie widuję
masę fotografii, na których śnieg jest stałym elementem. W żaden sposób nie
tęsknie za pomocą w odśnieżaniu okien, czy problemem zapalenia samochodowego
silnika.
Właściwie wiele jest takich rzeczy, które w tym okresie
sprawiają mi wielką przyjemność. I to bez pomocy śniegu! Między innymi - duże,
długie i ciepłe swetry ; przyjemne w dotyku kardigany i termos z ciepłą kawą o
poranku. Gdy wchodzę do domu mijam przystrojoną choinkę, a w pokoju świecą się
lampki. Zapalam świeczki, biorę książkę i wskakuję pod dopasowany
kolorystycznie kocyk. Takie życie, szczególnie kiedy nie ma szkoły, jest
doprawdy wspaniałe.
Jest jeszcze jedna rzecz, która niesamowicie wprawia
mnie w świąteczny nastrój... guess what... oglądanie tematycznych filmików!
Nikt by się tego wcale nie spodziewał :') Jednakże moja siostra przebiła
w tym roku wszystko. Zajęła się wyrobem pierników. Stąd fotografia
zabałaganionej kuchni. Nie jestem wielkim fanem publikowania na blogach
zawartości czyjegokolwiek talerza, mimo to uważam, że starania Oli powinny
zostać, chociaż w ten sposób wynagrodzone.
Pytaliście też o prezenty. Na Mikołajki dostałam
małą czarną i już nie mogę się doczekać kiedy ją włożę, oraz słodycze. Bardzo
mi ten zestaw odpowiada. Każdy kto lubi jeść, tak jak ja, na pewno to
rozumie.
Na koniec zostawiłam najciekawszy temat, czyli co chcę dostać na Gwiazdkę. Gdybym dłużej nad tym pomyślała to znalazłoby się wiele rzeczy. Jednak mam takie jedno największe pragnienie i jest nim nowy telefon. Z resztą nie byle jaki, bo biały iPhone 5S. Wiem, że decyzja o kupnie jest realna ale już samo kupienie nie jest zależne ode mnie. Zupełnie nie wiem czego się spodziewać. Słyszałam od rodziców tak wiele różnych tajemniczych i zawiłych odpowiedzi, że jestem totalnie zbita z tropu. "To ma być niespodzianka". Jakoś szczególnie się nie nastawiam... Żartuję, tak na prawdę jestem okropnie ciekawa i mam nadzieję go dostać. "Poczekamy zobaczymy".
Na koniec zostawiłam najciekawszy temat, czyli co chcę dostać na Gwiazdkę. Gdybym dłużej nad tym pomyślała to znalazłoby się wiele rzeczy. Jednak mam takie jedno największe pragnienie i jest nim nowy telefon. Z resztą nie byle jaki, bo biały iPhone 5S. Wiem, że decyzja o kupnie jest realna ale już samo kupienie nie jest zależne ode mnie. Zupełnie nie wiem czego się spodziewać. Słyszałam od rodziców tak wiele różnych tajemniczych i zawiłych odpowiedzi, że jestem totalnie zbita z tropu. "To ma być niespodzianka". Jakoś szczególnie się nie nastawiam... Żartuję, tak na prawdę jestem okropnie ciekawa i mam nadzieję go dostać. "Poczekamy zobaczymy".
Tak
się prezentuje moje marzenia w całej okazałości. Zostawiam Wam do przeczytania
obrazki, które są bardzo prawdziwe i z tego powodu mnie bawią.
Na koniec dodam tylko, że nie jestem jakoś strasznie
wybredna, i że wszystko jedno co dostanę na Święta i tak będę szczęśliwa!
xx Zuza